Wystawa szopek bożonarodzeniowych w Ossanie jest tradycyjnym wydarzeniem, które przyciąga odwiedzających każdego roku, szczególnie w okresie Adwentu i Bożego Narodzenia. Ossana, położona w regionie Trentino, słynie z imponującej kolekcji ponad 1000 szopek, które są wystawiane w całym mieście.
Szopki umieszczane są w różnych miejscach publicznych i prywatnych - w oknach domów, na placach, w drewnianych chatkacha nawet w zabytkach historycznych, takich jak średniowieczny zamek San Michele, który tworzy dramatyczne tło dla świątecznej atmosfery.ten średniowieczny zamek został ponownie otwarty dla publiczności w 2014 roku i jest teraz otwarty zimą. Po wejściu w jego mury odkryjesz specjalną szopkę: opowiada ona prawdziwą historię, która miała miejsce w Wigilię Bożego Narodzenia podczas 1. wigilii w okopie podczas II wojny światowej.
Każda szopka jest wyjątkowa i pochodzi od lokalnych i międzynarodowych artystów, którzy używają różnych materiałów, takich jak drewno, ceramika, tkaniny i inne.
Całe miasto jest pięknie udekorowane o tej porze roku, a spacer wśród szopek podkreśla magię włoskiego Bożego Narodzenia. Wystawa trwa zazwyczaj od początku grudnia do pierwszych tygodni stycznia.
Odkrywanie wszystkich szopek jest zabawne i łatwe, wystarczy podążać za czerwonym sznurkiemi starymi lampami naftowymi, które oświetlają trasę. Niech światło poprowadzi Cię podczas odkrywania wszystkich tych wyjątkowych szopek!
Wszystkie prezentowane szopki zostały stworzone przez różne stowarzyszenia wolontariuszy, szkoły, rodziny, artystów i mieszkańców Ossany oraz innych mieszkańców Val di Sole.odkrywanie tych szopek, które często są wykonane z nietypowych materiałów (np. tkanin, drewna, nasion, liści kukurydzy), jest zdecydowanie wyjątkowym doświadczeniem.
Ale to nie wszystko! Możesz przespacerować się po jarmarku bożonarodzeniowym z tradycyjnymi drewnianymi domkami, w których można znaleźć lokalne rzemiosło i produkty, a także rozkoszować siękubek gorącego grzanego wina i pyszne świąteczne przysmaki w otoczeniu świątecznej atmosfery.
